List otwarty do Prymasa Polski

Łódź dnia 02 listopada 2009r.

Do Ks. Kardynała Józefa Glempa Prymasa Polski
Arcybiskupa Seniora Warszawskiego
ul. Kolegiacka nr 1
02 – 946 Warszawa

 

WASZA EMINENCJO,

Zarząd Polskiego Cechu Psychotronicznego z siedzibą w Łodzi ul. Traugutta 8 zwraca się z wielce uprzejmą prośbą o wnikliwe rozważenie przedstawionego zdarzenia i powstałego problemu a także pilną interwencję. Protestujemy bowiem przeciwko szkalowaniu dobrego imienia bioenergoterapeutów i radiestetów oraz stosowaniu szantażu emocjonalnego wobec wiernych korzystających z usług naturoterapeutów przez niektórych przedstawicieli Kościoła Katolickiego w Polsce.

Poniższy przykład dobrze ilustruje problem, który pragniemy przedstawić:

W niedzielę 20 września, o godzinie 9.00, w czasie Mszy Świętej w Kościele Parafialnym „Najświętszej Marii Panny Wniebowziętej” w Krynicy Zdroju, ul. Kościelna 2, podczas kazania, które wygłosił ks. Paweł P, była mowa o wybaczaniu, przepraszaniu, życiu w zgodzie z ludźmi i Bogiem, spełnianiu przez Boga naszych próśb o uzdrowienie.

Tak wspaniałe i budujące przesłanie ks. Paweł P. zrekapitulował jednak na koniec w sposób następujący:

„Nie wolno korzystać z usług medycyny naturalnej, takich jak: między innymi bioenergoterapia, radiestezja, homeopatia. Wszystkie osoby korzystające z tych usług powinny się wyspowiadać, a na bioenergoterapeutów, radiestetów i hoemopatów będzie nałożona przez kościół klątwa do czwartego pokolenia.”

W latach 1992-1995 bioenergoterapeuta Karol Jóźwiak – aktualnie Starszy Polskiego Cechu Psychotronicznego z siedzibą w Łodzi, współpracował m.in. z Parafią „Najświętszej Marii Panny Wniebowziętej” w Krynicy Zdroju, wykonując indywidualne i zbiorowe zabiegi bioenergoterapeutyczne, niosąc pociechę i nadzieję chorym, których jednocześnie zachęcał do stosowania zabiegów i leczenia zapisanego przez lekarzy. Nigdy, przez tak długi okres czasu, nie było żadnych zastrzeżeń ani skarg ze strony wiernych ani też samej Parafii, a wręcz przeciwnie było wiele podziękowań i wdzięczności z wpisami do księgi pamiątkowej.

Co spowodowało tak radykalną zmianę postawy wobec bioenergoterapeutów?

Żaden z członków Polskiego Cechu Psychotronicznego nie prowadzi przecież żadnej nielegalnej działalności, sprzecznej z prawem.

Zarząd Polskiego Cechu Psychotronicznego – organizacji ogólnopolskiej, zrzeszającej rzemieślników w zawodzie radiestety i bioenergoterapeuty, informuje, że zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Pracy i Polityki Socjalnej BIOENERGOTERAPIA i RADIESTEZJA są zakwalifikowane do zawodów rzemieślniczych (Dziennik Ustaw nr 48/95. poz. 253). Po spełnieniu określonych kryteriów Komisje Egzaminacyjne przy Izbach Rzemieślniczych wydają dyplomy mistrzów i czeladników uprawniające do wykonywania zawodu.

W związku z powyższym osoby trudniące się bioenergoterapią oraz radiestezją wykonują zawód, prowadzą legalną działalność gospodarczą, odprowadzają składki ZUS i podatki. Należy dodać, że zdecydowana większość z nich to osoby głęboko wierzące i praktykujące, a ich naczelnym celem jest niesienie ulgi w cierpieniu bliźnich.

Nie bez znaczenia jest fakt, że do osób zajmujących się radiestezją i bioenergoterapią, które wniosły duży wkład w budowę podwalin i rozwój medycyny naturalnej, należy zaliczyć również polskich księży katolickich.

Polski Cech Psychotroniczny jest organizatorem Ogólnopolskich Zjazdów Naturoterapeutów, akcji charytatywnych, uroczystości świątecznych, podczas których odprawiane są, miedzy innymi, msze święte z aktywnym udziałem bioenergoterapeutów i radiestetów. Uczestniczymy w mszach wstawienniczych u Ojców Werbistów w Laskowicach Pomorskich, Krynicy Morskiej.

Jako przedstawiciele omawianych grup zawodowych, jesteśmy oburzeni agresywną postawą przedstawicieli Kościoła, niezgodną z duchem miłości i wybaczania, pozbawioną empatii i zrozumienia. W dobie kryzysu służby zdrowia, bezrobocia, nasilającej się liczby „nieuleczalnych” chorób, taka postawa niektórych przedstawicieli Kościoła Katolickiego jest niezrozumiała.

Czujemy się głęboko pokrzywdzeni stawianiem naszych przedstawicieli w jednym rzędzie z „satanistami”. Nie jest dla nas zrozumiałe, skąd tyle nienawiści i potępienia dla osób świadczących pomoc bliźnim w charakterze bioenergoterapeutów, radiestetów, jeżeli pomoc ta udzielana jest w imię miłości bliźniego, w pełnym poszanowaniu dla jego godności oraz z zastosowaniem praw, zasad i wartości ogólnie przyjętych zarówno przez Kościół jak i Naukę.

Uważamy, że publikowanie i głoszenie poglądów, o których tu mowa, przez niektórych przedstawicieli Kościoła może być traktowane wyłącznie, jako ich prywatne, Głoszone są jednak, jako oficjalne stanowisko Kościoła, narażając tym samym na szwank Jego niekwestionowany autorytet moralny.

Będziemy zatem zobowiązani i wdzięczni za interwencję w tej sprawie a także za wyjaśnienie dotyczące przyczyn i intencji głoszenia przedstawionych poglądów przez niektórych przedstawicieli Kościoła Katolickiego.

 

Z wyrazami najwyższego szacunku i poważania

DYREKTOR CECHU
Robert Grabowski

PREZES ZARZĄDU
Karol Jóżwiak

 

Do wiadomości:

Polskiego Związku Rzemiosła Polskiego w Warszawie
Wydawnictwa „AMBROZJA” – Kraków
Miesięcznika „NIEZNANY ŚWIAT” – Warszawa
Miesięcznika „CZWARTY WYMIAR” – Warszawa